Obecnie pracujemy nad dwoma spektaklami Młodzieżowego Teatru Szydło oraz Dziecięcego Teatru Szydełko. Na tapecie mamy 2 tytuły: "Alicja w krainie czarów" i "Król Maciuś I". Zapowiada się zatem iście bajkowy sezon teatralny. Premiery zaplanowane są na marzec i kwiecień. Na razie wszystko jest w powijakach, ale za dwa miesiące kostiumy i scenografia zaczną przybierać docelowe formy.
Jakiś czas temu pisałam Wam o nieocenionej roli krawcowych w ARA. Dziś wspomnę o naszych scenografach. Olek i Andrzej potrafią zrobić niemalże wszystko. Ograniczają ich jedynie, jak zresztą wszędzie, czynniki finansowe i czas. To jakie rzeczy wyszły już spod ich rąk nie sposób wymienić. Była już wioska smerfów, metro, lokomotywa, komnaty pałacowe, kosmos, las Avatara, PRLowskie mieszkanie, królestwo ognia i wody, iglo eskimoskie, dżungla, jajko, z którego narodzi się człowiek i wiele innych. Ich scenografie zrobiły już wrażenie podczas niejednego spektaklu czy festiwalu. Sama nie wiem skąd biorą pomysły na niektóre rekwizyty, ale zawsze mają coś w zanadrzu, co regularnie mnie zaskakuje.
Nie ukrywam, że mamy w Wodzisławskim Centrum Kultury ogromne szczęście, że nie musimy zlecać na zewnątrz takich usług jak szycie czy projektowanie scenografii. To znacznie ułatwia pracę i daje komfort pracy. Po za tym taki zespół to wymarzony skład dla każdego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz